Uhakowy wędrowniczek z parchatej edycji jest o Uhakowej córeczce - Hani. Jak już chyba wiadomo, ja po prostu nie umiem robić dziecięcych scrapów, albumów, stron, [wstaw cokolwiek].
Na szczęście tym razem były chociaż zdjęcia :) Jedno duże i cztery malutkie. Z Hanulkiem na basenie. I ten basen i kolor wody tak mnie jakoś opętał, że musiałam, MUSIAŁAM, zrobić fale i rybki i w ogole. Mam tylko nadzieję, że Ula mnie za to nie zabije ;)
Uhk's robin round album has title 'Hania'. Hania is little Uhk's daughter. Well... I'm not very good in children's scraps, albums, cards or whatever.
Fortunately Uhk attached some photos with Hania at swimming pool. And colour of water enchanted me so much that I had to make this waves and fishes and so on. I hope Uhk doesn't kill me for this.
Obie strony razem/Both pages:
Strona lewa/Left page:
Prawa/Right:
Zdjęcia ukryte są w wodospadzie z kursu Tricii Morris z Scrapbook Lounge.
I made waterfall fold from Tricia Morris tutorial at The Scrapbook Lounge
I dwa zbliżenia/And details:
poniedziałek, 26 maja 2008
W 'morskich' odmętach
Autor: Rae o 15:37
Etykiety: albumy, scrapy, wędrowniczki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyszło przesłodko normalnie :) Jak to nie umiesz..? W życiu nie uwierzę! Dla chcącego nic trudnego :)
OdpowiedzUsuńja pitole :O
OdpowiedzUsuńRae... mimo,że to moje chyba znienawidzone (tak, właśnie takie słowo tu pasuje) połączenie kolorów (niebieski i pomarańcz) ale Tobie.. Tobie wyszło zajebiście! o_O
OdpowiedzUsuńo ho!
OdpowiedzUsuńkolejna, co niby nie umie, nie potrafi, nie wychodzi jej...
coście się tak wszystkie zmówiły?
piekne:*
o_O cudo!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńa te kafelki basenowe to normalnie surowo!!
Ano tych kafelek to sie nacięłas jak nie wiem......Reflektujesz na robote przy remoncie łazienki????
OdpowiedzUsuńw pierwszej chwili miałam mieszane uczucia...
OdpowiedzUsuńale po "osfojeniu się" z pracą uwazam że jest bardzo pomysłowa , spójna i fajnie wykonana
podoba mi się obrysowanie na biało fal rybek i rameczka na zdjęciu
a kafelki są kapitalne...
No wiesz jak za coś tak fajnego można by było zabić???? Połączenie genialne , najbardziej mnie te fale .. te fale.. te fale tak patzre i jakby się ruszały ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie BOMBA !
Ależ pięknie oddałaś atmosferkę basenu... powiedziała ta, co na basenie była aż raz i to tak dawno, że nie pamięta ;) Kafeleczki, woda, pluski, fale... i nawet "prysznic" - w postacie tych karteczek jedna na drugą opadajacych ;)
OdpowiedzUsuńHaha, Rae marudzisz jak ja ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba Twój wpis i patrząc na niego zatęskniło mi się za morzem...
Fajne te rybusie i faluszki - super, no! :)
Rae, normalnie fale unoszą małą Hanię :)
OdpowiedzUsuńo.....ale poszalałaś...no czad!!! i tew rybki..i kafelki.... szok, szok po prostu...
OdpowiedzUsuń