niedziela, 12 grudnia 2010

I'm late

Miało być na wyzwanie na forum scrappasion i jednocześnie z bieżącego ColorRoomu. Ha, bieżącego, ale >wtedy<. Wyzwanie było listopadowe, TCR dwie albo nawet trzy edycje temu. Czyli jak w temacie. Ale w końcu nie o to (tylko) przecież chodzi w scrapbookingu, nieprawdaż?
Coś mi nie grało w mapce i nadal nie jestem do końca zadowolona z kompozycji, bywa i tak. Za to podobają mi się tu kontrasty, o i już.

Wszystkie elementy moje.

A kolory i mapka stąd:

poniedziałek, 15 listopada 2010

Trzy sztuki na szydełku

Forumowa (na craftladies) wymiana pt. Trzymaj się ciepło, zakończyła się właśnie, więc mogę pokazać co zrobiłam. Jak i w poprzednich postanowałam poeksperymentować z technikami i tym razem złapałam za szydełko.
Nie ukrywam, że to trochę przez Tobatkę i jej podkładki.
Ale, że włóczki w kolorach Revi, którą znowu wylosowałam, miałam tylko takie bardziej fantazyjne to nie było tak prosto. Bo w niektórych miejsach były naprawdę grube, w innych cieniutkie, a ja szydełko miałam największe 3,5 ;) (Już nie, teraz największe mam 6 ;) ). Za to efekt jest całkiem fajny, zwłaszcza w dotyku, bo wyszło tak multifakturowo ;)

Wzór wymyślałam sama, tzn metodą prób i błędów (ale prułam tylko raz!)

Zatem przedstawiam (nasz program dziś :P) ogrzewacze na dzbanek do herbaty i kubki ;)


W innej konfiguracji:


I jeszcze pod innym kątem:


Ocieplacz kubkowy:




Drugi jest taki sam, tyle, że kolory odwrócone:

I dzbanek bez towarzystwa:


A dodatkowo jeszcze herbatka, na rozgrzanie:

wtorek, 9 listopada 2010

W czasie drzemki...

...prawie udało mi się zrobić kartkę na wyzwanie na forum - szybki lift kartki Kaszy. Jak na mnie to bardzo szybki wyszedł ;)
Dziecię na szczęście współpracowało (tzn, musiałam go przekupić dziurkaczami ;) ) i skończyć też się udało:









I jeszcze się zapiszę na cukierasy, o, na Strychu:



niedziela, 31 października 2010

Rok temu

Rok temu (i jeden dzień, dla ścisłości) był taki malutki... Mój mały, duży chłopiec.


Wszystkie elementy moje, za wyjątkiem karty - to karta z zestawu Fabryki Słów (autorem grafiki jest Dominik Broniek), a konkretnie stąd.

Kolory z nowego zestawu ColorRoomowego:


Mapka tym razem mi nie pasowała, bo zdjęcie jedno i koniec.

piątek, 15 października 2010

15 X

czwartek, 14 października 2010

Niebieski i motyl

Kolejna wymiana (a szykują się jeszcze dwie następne, haha), znowu z mojej strony notesowa ;)

Tym razem robiłam notes dla Tobatki, która kocha niebieskości. I lubi motyle :)
Zatem:


Dużo szycia, moja rameczka Scrapińcowa, embossingowany motyl i jeszcze parę drobiazgów...


Z tyłu:


W środku:


I z bliska:


A ja dostałam szydełkowe łapki kuchenne (czyż ta biedronka nie jest boska? Dziecięciu się baaaardzo spodobała):

niedziela, 3 października 2010

Kwiatowo

Ostatnio niemalże jedyna moja aktywność scrapowa to wymiany i to na dodatek głównie notesy. Tak wychodzi jakoś.

Ode mnie poleciał notes, spory, bo a5, z różami z lekko zmodyfikowanego kursu Sasilli na forum scrappassion:




z tyłu:


Róże z bliska:


I trochę detali:


A Ania zrobiła dla mnie stadko szydełkowych kwiatków, które zamaskują paskudą aplikację na całkiem fajnej torbie :)


I jeszcze dodatkowo dostałam kolczyki szydełkowe! I jak z prostymi kwiatkami (płaskimi rzecz jasna, bo przestrzenne to już ponad moje umiejętności szydełkowe) jakoś sobie w bólach poradzę, to uszydełkowanie kulki, nawet jeśli (albo zwłaszcza) jest nadziana koralikiem, całkiem przekracza moje możliwości:



I jeszcze cukierkowo, hehe, cała lista:

Cukierkowe Chmurki u Antilight

Dożynki u Cynki

Candy niespodziankowe u Marszy

Urodzinowe candy w C4Y

i u Qrczaka jeszcze

poniedziałek, 20 września 2010

Segregacja

Po ostatnich stemplowych zakupach, z bólem serca, została podjęta decyzja: wywalam pudełka, stemple lądują w segregatorze, trudno.
A z bólem serca dlatego, że ja tak lubię mieć w kompletach! Zapakowane, przyklejone dokładnie na obrazkach... Tyle, że zaczęło się to robić nieekonomiczne pod względem ilości zajmowanego miejsca, którego i tak mi brakuje. Cóż zrobić, takie życie.

No i segregator wygląda tak:




Detale:


Dopasowany jest kolorystycznie (tzn bejcowany był, bo oryginalnie miał kolor żółty z lekka oczojebny, ale za to kosztował cale 5,70 ;) ) do pokoju i do skrzyneczek ikeowskich, żmudnie malowanych białą bejcą (jest jakaś kryjąca? Bo tu trzeba było jakiegoś miliona warstw, żeby efekt był jak powinien) i oklejonych papierami scrapowymi.

wtorek, 31 sierpnia 2010

Ciemność widzę, ciemność

Ten notes (mini, 10x10cm) wyszedł zdecydowanie niefotogeniczny. Mało tego, sabotował zarówno zrobienie zdjęć, jak i ich tu wrzucenie. Między innymi dziwnym jakimś trafem zniknęły mi zdjęcia z karty (tylko tego notesu, nie żeby wszystkie), ale potraktowałam ją brutalnie - programem do odzyskiwania danych i część udało się wydostać. Zdjęcie z 'frontu' przysłała mi Wera, więc jest w komplecie.

Z przodu:


z tyłu:


zbliżenia:


W trakcie pracy okazało się, że nie mam odpowiedniej czarnej koronki... mam za to białą i czarną farbę do tkanin...



sobota, 14 sierpnia 2010

Koński notes i kocia kartka

Kolejna wymiana się sfinalizowała ;)
Weraph poprosiła o notes dla jej małej siostrzenicy-koniary i kocią karteczkę dla przyjaciółki ;)

Z notesem w sumie było łatwo, miał być koński na poważnie, a nie żadne tam różowe pony ;)


Zdjęcie konia (wyszperane przez 'google grafika' w necie) zostało potraktowane podwójną warstwą glossy accents (smarowanie tego na tak dużej powierzchni to masakra, poważnie się zastanowię, jak jeszcze raz coś takiego mi wpadnie do głowy - albo kupię w końcu UTEE).

Z tyłu (podkówkowy stempelek wycięty w gumce specjalnie na tę okazję):


I środek - na stronach gdzieniegdzie również stemplowane, ot tak jakby stado koni po tym biegało ;)


Detale:


W związku z tym, że to dla dwóch różnych osób mogłam się trochę pobawić i karteczka jest w zupełnie innym stylu. Myślałam, że z czym jak czym, ale z kocią kartką nie będę mieć problemu. Ale miałam. Sto pomysłów, a jak przychodzi co do czego, to żaden nie jest dobry...

Stanęło na prostej karteczce, tło, napis, obrazek kota, za to dość pracochłonnej - napis jest szyty, część konturowa wypełniana brokatem, obrazek kota dopiero przy n-tej próbie nadawał się do czegokolwiek...




Z tyłu:


Zbliżenie na napis:


Detale:


A ja w zamian dostałam piękny frywolitkowy komplecik: