Odtajnił się Mamutowy łańcuszek cardliftowy, więc mogę w końcu coś pokazać - bo ostatnio robię albo same tajne rzeczy albo rozgrzebuję większe projekty, które się ciągną bez końca.
Liftowałam tę karteczkę Mamuty i moja wyszła tak (starałam się - jak zwykle - trzymać jak najwierniej):
Chciałam też bardzo, bardzo podziękować Renny Berryboar i Monikouette za wyróżnienie, które mnie z ich strony spotkało :) Naprawdę niesamowicie się cieszę, że akurat mnie wybrałyście do waszej siódemki :) Ja wybrać nie umiem, jak zwykle, więc znowu się wyłamię - mogę tylko wskazać całą listę z prawej :)
niedziela, 23 listopada 2008
Karteczka łańcuszkowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fantastyczne rzeczy robisz. Ciesze się że trafiłem właśnie tutaj. Gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
bosz! cuuuuuuuuuuuudna!
OdpowiedzUsuń"w moim ogrodzie" tak mi sie ta kartka kojarzy :) czarodziejska :)
OdpowiedzUsuńprzesliczna !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękna!!!
OdpowiedzUsuń