Dzięcię lubi jak szyję - tzn. jak maszyna chodzi, to on łaskawie zgadza się poleżeć trochę w łóżeczku i patrzy co robię (bo maszyna stoi blisko). W związku z tym ostatnio większość scrapowych rzeczy jest szyta, ale zdarza się też, że i materiał trafia pod igłę ;)
No i... uszyłam dziecięciu śliniak. I jestem strasznie z siebie dumna! O! Bo i aplikacje są (powiedzmy, że coś w rodzaju), i lamówka, i w ogóle jest wypasiony ;) Dwuwarstwowy, a spodnia warstwa nieprzemakalna.
I na właścicielu:
Podoba się jak widać ;)
I przyszła też do mnie w piątek paczka - o, z takimi cudami:
A na rękach wyglądają tak:
Genialne są! Jóśko, dzięki wielkie!
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Słoń wśród liści, czyli śliniak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny! I jak do niego pasuje :)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak kreatywna mama :) śliniak fajowy bardzo :)
OdpowiedzUsuńśliniak profesjonalny!!Aplikacje i Jerzyk - przesłodkie ;) z czego zrobiłaś wodoodporny spód? szukam czegoś na wnętrze kosmetyczki, żeby było w miarę wiotkie...
OdpowiedzUsuńSuper profesjonalnie i bardzo oryginalnie wygląda śliniak! Zazdroszczę bardzo, bo ja szyć nie potrafię...
OdpowiedzUsuńO tak ślimak jest rewelacyjny. W kolorach jak widać do schrupania :)
OdpowiedzUsuńŚwietny jest I te odstające uszy, idealne dla wszędobylskich małcyh łapek :)
OdpowiedzUsuńJak tu nie być dumnym z takiego dzieła!! Wygląda świetnie, zwłaszcza na Właścicielu :-))
OdpowiedzUsuńzachwyciły mnie kolory i sam pomysł. a wykonanie to już majstersztyk :P
OdpowiedzUsuńdałaś czadu z tym śliniakiem
OdpowiedzUsuńrewelacyjny:)
śliniak jest odlotowy, pełna profeska!!! i kolory cudne :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny !!! wypasiony na maxa :) bardzo, bardzo mi się podoba :) no i zielony, hehe ;)
OdpowiedzUsuńhehehe genialny :D
OdpowiedzUsuńRewelacyjny śliniak!!!
OdpowiedzUsuńCuuuudny i Bobas i śliniak:)
OdpowiedzUsuńNam też się podoba!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :D
OdpowiedzUsuńK_maja: spód z kurtki przeciwdeszczowej ;)
Śliniak pierwsza klasa!!!!! BOMBA!!!
OdpowiedzUsuń