Wymiana o temacie jak w tytule posta odbyła się jeszcze w czerwcu (tak, mamy sierpień, wiem). Nie, tym razem nie nawaliła poczta, a ja też wyrobiłam się w terminie. Tyle, że zdjęcia wyszły mi takie bardziej koszmarne i nie miałam siły z nimi walczyć. Bo z samej torby (albowiem torba jest to, jakby powiedział mistrz Yoda) jestem zadowolona i nawet jakby ciut dumna ;)
Zgryza miałam strasznego, bo niby temat wdzięczny a jakoś nic mi do osoby wylosowanej nie pasowało.
Torba jest spora, z założenia przeznaczona na zakupy, (ale można i cokolwiek w niej nosić, tyle, że nie jest zamykana). Uszy długie, tak żeby dało się założyć na ramię.
Motyl szyty metoda kombinowaną, mam jeszcze parę prototypowych skrzydeł w domu, bo bez eksperymentowania się nie obeszło. No i pierwsze takie gęste pikowanie :)
W innym ujęciu paskud:
I zoom:
I dopasowana tematycznie i kolorystycznie karteczka:
sobota, 7 sierpnia 2010
Okiem motyla
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Słusznie dumna jesteś, bo te pikowania są mistrzowskie i w ogóle cała koncepcja motyla świetna, torbiszcze zakupowe eleganckie, że hej!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!!!
OdpowiedzUsuńMotyl jest fantastyczny!
Rewelacyjne wykonanie :D.
BOSKIE!
OdpowiedzUsuńTorba piękna jest, na forum podziwiałam już ją... i zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńtorba cudna, a karteczka idealnie dopasowana!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe! I torba w całości i w szczególe. I kolory, i motyl. i pikowania, i kartka jak najbardziej też.
OdpowiedzUsuńwoww!!!! torba i zamieszkujący ją motyl są cudowne! zakochałam się w tym motylku :)
OdpowiedzUsuńkarteczka też śliczna
cudna torba !! motyl obłędny jest :)
OdpowiedzUsuńTo właśnie dzięki kartce wiedziałam, kto jest autorką tej torby :).
OdpowiedzUsuńTorba jest śliczna, uszyta po mistrzowsku, równiutko, z pomysłem. Była już ze mną na wakacjach i nosiła kraftowe zdobycze :).
pozdrawiam.
Jestem pod wrażeniem. Piękny duet!!!
OdpowiedzUsuń