piątek, 8 lutego 2013

Na chmurce

Od wczoraj nominalnie mam urlop, zaplanowany jeszcze w zeszłym roku i to w okolicach października. Mężowy urlop też zaklepany, a u nich grafiki urlopowe są skomplikowane...
Mieliśmy pojechać z dzieckiem do dziadków, na ferie, nad morze. Takie plany były ;)

Tyle, że plany, jak wszyscy wiedzą, mają to do siebie, że czasem wypada coś niezaplanowanego. Mały zaczął kaszleć, chrypieć, smarkać... Dziś nie jest już tak źle, chociaż żeby wytrzeć mu nos zamiast chusteczek zaczęłam używać pieluch :P Chusteczka jest za mała po prostu (a pieluchy mieliśmy też muślinowe, mieciutkie, szkoda żeby się całkiem marnowały w szafie :P) ;)

Poniższy mini-album powstał na nasz cykl "2 z 2" - tym razem papiery wybierała Ewa.
Prawie zawsze dziewczyny zaskakują mnie wyborem i tym razem też tak było.
Ale.. znowu na niebiesko? ;)

Przemknęło mi przez myśl, żeby wykorzystać te trudniejsze, prawe strony, ale niebieski nie dawał spokoju. Pomyśłam o zdjeciach śpiacego Jerza, w chmurkach. Początkowo miał być LO, potem Ewa przysłała mi zdjęcia swojej pracy i co się okazało? ;) Może nie śpiący Jerzyk, ale chmurki jak najbardziej ;). Ale w końcu co to przeszkadza? To tylko dodatkowe wyzwanie ;)
I naprawdę miałam zrobić scrapa. Ale po pierwsze nie mogłam się zdecydować KTÓRE zdjęcie. Potem wpadł mi w ręce kawałek folii bąbelkowej... i tak LO ewoluowało trochę i zostało albumem ;)


Album jest nieduży, tylko 6 kart łącznie z okładkami.


Za to raczej grubiutki, mimo niewielkiej ilości ozdób, bo każda strona zszyta jest z 3 warstw - dwa papiery i środek z folii bąbelkowej lub pianki.
Folię szyło się kiepsko, całość nie była wcześniej sklejona i musiałam mocno pilnować, żeby przy szyciu nic się nie rozjechało. Ale efekt bardzo mi się podoba, strony są takie poduszkowe :)


Od razu uprzedzam, zdjęć sporo, ale w gruncie rzeczy strony są bardzo podobne do siebie. Użyłam wyłącznie dwóch naszych wybranych papierów (zgodnie z zasadami wyzwania), sporej ilości pastry strukturalnej (odbijałam nią folię bąbelkową i malowałam pędzlem) i dwóch kolorów mgiełek (czego w ogóle nie widać na zdjeciach), guzików w dwóch odcieniach niebieskiego, pasujących do kolorów papierów, odrobiny ażurowych wycinanek i wydrukowanego tekstu jednej z najpopularniejszych kołysanek :) A na koniec jeszcze kropkozylion perełkowych kropeczek z Perlen Pena.
















I... tadam! Koniec :)


A, że praca jest monochromatyczna, bo tylko w błękitach to zgłaszam ją na wyzwanie na blogu Artimeno :)

23 komentarze:

  1. Ach, śpij??? Ach, nie śpij wcale! Bo jak zobaczysz takie cuda, usnąć nie będziesz mógł z zazdrości i marzeń o nich. Naprawdę piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne chmurki, a sam pomysł na chmurkowy album z folią bąbelkową jest nieziemski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczy mały śpioszek oprawiony w piękny albumik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny pomysł! I na sam album, i na jeden kolor, no i na folię bąbelkową! Bardzo mi się podoba, zdjęcia Jerzyka również :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Album po prostu cudny! Niebiański:) Podziwiałam go już na blogu sklepowym, ale tu na szczęście jest więcej zdjęć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. niebiański album, cudeńko!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam go od pierwszego wejrzenia! zachwyca mnie całym sercem - naprawdę :) sama myślałam o podobnym, ale ja sobie nawet tak cudnego wyobrazić nie umiem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie oprawiłaś zdjęcia Jerzyka. Album jest świetny. Dziękujemy za udział w monochromatycznym wyzwaniu na blogu Artimeno.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny album! Wszystko tak ślicznie ze sobią współgra.
    A zdjęcie dzidziusia są takie słodkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Albumik jest fantastyczny, po prostu zapiera dech :)

    OdpowiedzUsuń
  11. fantastyczna praca, aż zazdroszczę maluszkowi :-)))


    pozdrawiam i dziękuję za udział w naszym wyzwaniu

    hania

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny album "chmurka", wspaniała pamiątka, ale oprawa jest naprawdę cuuudna:)Dziękuję za udział w wyzwaniu, DT Artimeno.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wcięło mi komentarz a tyle się napisałam! Chciałam tylko powiedzieć, że jak zobaczyłam ten mini albumik, to się zachwyciłam bez dwóch zdań i powzdychałam i w ogóle! jest przepiękny, taki nastrojowy: niewiele trzeba, by uzyskać taki efekt... no to niewiele nazywa się "talent". Doskonale ujęty został temat, z kolorystyką i kompozycją. Te wszystkie dodatki... Niby nic, ale tylko robiący wie, ile czasu zajmują te drobiażdżki . Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczny albumik! Piękne, wzruszające zdjęcia; cudowna pamiątka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. o rany! cudowny!!! marzę o zmacaniu!

    OdpowiedzUsuń
  16. oj, cudowny jest. Ja uwielbiam takie grubasińskie albumiki. I jeszcze ten kształt. Wspaniały pomysł z tą folią w środku.

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny jest! (udaję, że nie widzę tych guzików ;) )

    OdpowiedzUsuń
  18. Piekny chmurkowy. I te obszycia. Ty chyba lubisz guziki ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chociaż post powstał 3 miesiące temu to strasznie się cieszę że na niego trafiłam! Efekt jest cudny.

    OdpowiedzUsuń