Dziś dla odmiany coś innego niż LO (mimo, że mam jeszcze parę z Liftogry w zanadrzu, tak, tak ;) ).
Dla odmiany, czyli puszka, dość przeterminowana, bo robiona na wyzwanie Metalowe na firmowym blogu, a ono było, eee.. tak jakby w lutym ;)
Puszka rzecz jasna nie jest wykonana przeze mnie, jedynie przefarbowana (tuszami alkoholowymi, które kupiłam z 5 lat temu i nie wykorzystałam do tej pory jeszcze ani razu (oprócz testów zaraz po zakupie) - nie, że mi coś w nich nie grało, po prostu nie mogłam się zebrać) i ozdobiona.
Farbowanie wyszło świetnie, bardzo zadowolona jest, te zacieki (specjalnie!) i kolor taki fajnie intensywny! Aż nie wierzyłam, że na zwykłych mosiężnych zębatkach i puszzce po landrynkach tak ładnie wyjdzie.
Pokrywka oklejona na brzegu taśmą washi, a góra to juz totalny misz-masz kwiatkowo-zębatkowy. Lubię takie połączenie :) I w środku oczywiście zamieszkały właśnie zębatki i inne części pozegarkowe :)
Zdjęcia robione jeszcze aparatem... widać różnicę, prawda?
czwartek, 25 kwietnia 2013
Puszka w alkoholu
Autor: Rae o 22:52
Etykiety: Galeria RAE, I kropka, pudełka i inne opakowania, wyzwania
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oo, świetna jest, kolorki fantastyczne, naprawdę te tusze alkoholowe tak na metalu łapią? Muszę spróbować kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTak, łapią, bardzo fajnie to wyszło. Z tym, że uciapałam je porządnie i potem zostawiłam, żeby taka grubsza warstwa tego tuszu wyschła. Cieniutka schnie moment, ale kolor wtedy jest transparentny i nie taki intensywny.
UsuńFajnie ją zmalowałaś tymi tuszami, dodatki na górze tez mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFantastyczna puszka!!!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFantastycznie ozdobione pudełko, kolory wyszły super :) Widzisz, jak to dobrze, że odczekałaś z publikacją, można się nacieszyć jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńhaha, znaczy zdjęciami mogę się nacieszyć? ;)
UsuńDzięki :)
świetnie ozdobiona puszka!!!
OdpowiedzUsuń