sobota, 20 września 2008

Kocie mruczenie i pierwszy śnieg

Wędrowniczek Coffee, tak jak wcześniejszy Filki, jest o przyjemnościach. A, że wrzesień sponsoruje kolor niebieski, to nadal w błękitach ;)

Coffee's round robin album, like Filka's one, is about little pleasures. This time: cat's purr and first snow ;)

Obie strony razem/Both pages:




Lewa/Left:




Prawa/Right:




Kot na zdjęciu niestety nie mój. Ale takiego właśnie będziemy mieć :) Aczkolwiek przyjemności akurat są niezależne od 'rodzaju' kota ;)

A tu, jakby ktoś był ciekawy - taki grubaśny jest już Asiowy album:

And Asia's album is so fat now:

13 komentarzy:

  1. Jejku, Rae, przepięknie... Tak mroźno, spokojnie, nastrojowo, świetny wpis. I bardzo dziękuję za zdjęcie profilowe, widzę, że trzeba będzie kółka wymienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wpis jest..czysty.. taki PURE.. :) chłodny, i czysty. PIĘKNY! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekny wpis!! Bo ja kocham niebieski :) I pierwszy snieg tez... a z kotami roznie bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o tak, dokładnie jak napisała gulka - pure :D

    OdpowiedzUsuń
  5. koty też kocham (to ich mruczenie i ugniatanie łapkami)!!!!!!!!

    a wpis przepiękny - i ogromne ciepło z niego bije, mimo "chłodnego" tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje wpisy do wędrujących :) Kolejny świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sponsor cudny!!! A co robisz z jego pomocą to już w ogóle osiem!!!! A kot....no zauroczona jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kocik piękny i pięknie pokazany
    mroźnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się! Oj ten pierwszy śnieg to baaardzo!

    OdpowiedzUsuń
  10. wpis rewelacyjny!!!
    śnieżynki, śnieżynki...
    a kot - cudniasty, boski po prostu!!!!!!!
    0_o

    :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mrrr... przecudnie mruczasty ten wpis :)
    Mimo chłodnej palety barw, to taki jest.. taki przytulasty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. mrrrrrrrrrrrrrrrrr boskie
    i śniegowe i kocie!

    OdpowiedzUsuń