Czyli dwa sznureczki bawełniane, które przez dość długi czas były jedną z ulubionych zabawek Jerzyka. Zaplatał, zaplątywał, zjadał, odplątywał, rozciągał, obśliniał, jednym słowem maltretował je na wszelkie sposoby ;)
A do tego (hehe, jakżeby inaczej) lift wyzwaniowo-forumowy, pierwowzór to praca Zuziuchy.
Children could play with everything. Empty bottle, lace, old box... everything. My son had two laces - red and blue. And they used to be one of his favourite toy.
This LO is (as recently) lift of Zuziucha's LO and of course I made it for challenge at forum ;)
Wszystkie elementy wykonane przeze mnie.
All elements and papers by me.
I jeszcze chciałam powiedzieć, że w zasadzie to jestem już na bieżąco - zostały prace, które albo są tajne i czekają na odtajnienie, albo czekają na jakiś detal wykończeniowy.
A niniejszym postem dobiłam do mojego rekordu postów w miesiącu (luty 2008), może uda się i przebić? :)
piątek, 28 stycznia 2011
Czerwony i niebieski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękny scrap :) Jerzyk rośnie jak na drożdżach normalnie :)
OdpowiedzUsuńPoprzednie kartki - obłędnie piękne i bardzo pomysłowe :)