wtorek, 4 stycznia 2011

Wakacje - część pierwsza

Tak, wiem, że mamy styczeń. Album (dokładniej to wordbook wakacyjny) zaczęłam robić jeszcze latem, w sierpniu (serio, sprawdziłam datę na zdjęciach - robiłam fotki ustawień zdjęć na stronie, przed przyklejeniem i data widnieje jak byk - 21 sierpnia). Większość nawet wtedy skończyłam i został tylko taki ostateczny szlif i różne drobiazgi. Dokończyłam go niecały miesiąc temu, w grudniu, bo wysyłałam paczkę rodzicom i chciałam wysłać również ten album. Album z pierwszych wakacji Jerza u dziadków i jednocześnie z pierwszego kontaktu z morzem. I piaskiem, i trawą, i kotem (chociaż kotem to nie bardzo, bo inteligentne zwierzę unikało niebezpieczeństwa ;) )

Wordbook >Holiday< with pictures of Jerzyk's first vacation with grandparents. And his first contact with the sea and sand :)

Część pierwsza, bo zdjęć jest duuużo.
First part this time, there is a lot of pictures.

Całość:




I po kolei:
























ciąg dalszy nastąpi ;)
To be continued... ;)

6 komentarzy:

  1. ach jakie kolory!!!piękny!!

    OdpowiedzUsuń
  2. album jest niesamowity!!! jestem pod ogromnym wrażeniem, zwłaszcza, że w tej dziedzinie jestem kompletną nogą...
    PRZEPIĘKNY!!!

    wszystkiego dobrego w nowym roku!
    http://decou-galeryjka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki piękny album!
    Mam nadzieję, że ten cd nastapi szybko! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. FANTASTYCZNY!!!!!!! na żywo zapewne robi ogromne wrażenie
    Piękne zdjęcia ubrane w megaWYPASIONE ubranko

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny! soczyście kolorowo wakacyjny! aż mi tęskno jeszcze bardziej do lata (byle nie za upalnego...)

    OdpowiedzUsuń