Jak obiecałam druga część wordbooka wakacyjnego, czyli głównie woda (morska i nie tylko) i trochę piachu ;)
As I promised second part of wordbook >Vacation< - water (from the sea and not only ;) ) and some sand on the beach.
Pod zdjęciem z lewej jest kolejne zdjęcie i journaling:
Under left photo is place for another photo and journaling:
Zadek jest całkiem zwyczajny i mało ciekawy ;)
And the end ;)
Materiały (całość, czyli część 1 i 2):
baza ze Scrapińca (i tekturowy drobiazg też),
papiery na pewno K&Company Classic K Charlotte i Cosmo Cricket Snorkel (Double Deck z Lil'Man ze scrap.com.pl), Piknik Party i Lavender Emotions z I lowe SCRAP i jakiś BG, i papiery Cansona, takie zestawy scrapowe kiedyś były, za nic nie pamiętam jak się to nazywało, było u nas dostępne w Empikach, i jeszcze chyba jakie MME, ale to już całkiem nie wiem, bo na sztuki kupowane i na forum od kogoś ;)
Zdjęcia podklejane na kartonie z Lidla i zwykłym z papierniczego.
Literki głównie BG różne,
farba pękająca Distress "Peeled Paint",
biały żelopis, pióro
tusze jakie podeszły ;)
dratwa,
ozdobna taśma klejąca Tim Holtz - Tissue Tape - Symphony,
napisy wycięte z arkusza K&Co Happy Trails - Word, kupionego w scrap.com.pl,
no i trochę tasiemek i zawieszka z C4Y,
i nici.
Do tego wytłaczarka z czarną taśmą, dziurkacze motylkowe i MS Scalloped Dot, klej, nożyk, nożyczki, mata, bindownica (plus gruuuuuba sprężyna), maszyna do szycia, papier ścierny, stemple journalingowe For The Record i to chyba tyle.
czwartek, 6 stycznia 2011
Wakacje - część druga
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
kolorowo i wakacyjnie - powtórzę się :)
OdpowiedzUsuńa te drobne dodatki - rybka, balonik, wiaderko itp - słodziakowe! sama robiłaś?
wsysło mi komenta, więc klepię raz jeszcze: powtórzę się - kolorki soczyście wakacyjne! a te cudne drobiazgi jak balonik czy wiaderko to sama dziergałaś?
OdpowiedzUsuńteż mam tę bazę ,ale teraz nie mam odwagi zrobic haha:)bo Twój piekny!!!!!
OdpowiedzUsuńchwilka: Nie wiem czemu wrzuciło automatycznie te komentarze do spamu, dopiero teraz przeglądałam i zauważyłam.
OdpowiedzUsuńTak, te drobiazgi dłubałam sama :)