Od Kasi dla Mateusza. Datownik, notes, kalendarz. Z ich zdjęciami, z miejscem na zapiski. Romantycznie i kolorowo.
Parę zdjęć wybranych, bo z całości wyszło mi ponad 100 fotek. 26 kolorowych stron, w tym 14 ze zdjęciami, a do tego 96 opieczętowanych stron 'notatkowych'.
Okładka:
A wewnątrz między innymi tak:
Ze zdjęciami 'niezamazanymi' wygląda lepiej. Bo i też pod zdjęcia było to wszystko robione :)
Po drugiej stronie każdej hmmm... strony 'zdjęciowej' jest strona 'kalendarzowa':
Taaaaki grubas wyszedł:
I grupowe zdjęcie szczegółów (po kliknięciu widać lepiej ;))
niedziela, 28 grudnia 2008
Romantycznie?
Autor: Rae o 20:55 12 komentarze
czwartek, 18 grudnia 2008
Róża
Maleńka różyczka z filcu. Dla Flory. Filcowana na sucho, igiełkami. Łączone również igłami, bez szycia.
To zdjęcie robione przy sztucznym świetle, w nocy, zaraz po skończeniu, ale jak się okazało, jedyne na którym dobrze widać różę, hmm.. en face.
Autor: Rae o 14:52 9 komentarze
Etykiety: filc
piątek, 12 grudnia 2008
On
Wpis w wędrowniku Mamami zrobiony został daaawno. Ale z racji tego, że lewa strona w wersji kwadratowej występowała w łańcuszku scrapliftowym Finn, nie mogłam go ujawnić. Łańcuszek się odrobinę przeciągnął, a jak już został upubliczniony, to mi jakoś zaczęło brakować czasu. I pewnie nadal zdjęcia pokutowały by na karcie pamięci aparatu, gdyby nie to, że karta służy też jako przenośny dysk ;)
Do rzeczy zatem.
Całość:
A w wersji kwadratowej, scrapliftowej było tak:
I jeszcze, chciałam bardzo podziękować Orice i Kayli za wyróżnienia blogowe, jednak, jak to mam w zwyczaju, znowu się wyłamię :) Nie umiem wybrać tylko 7 osób, nie ma takiej możliwości i już. Za to przy każdym takim łańcuszku obiecuję sobie, że uzupełnię w końcu listę linków, bo oprócz tych wymienionych po prawej w ulubionych uzbierała się już cała masa adresów rewelacyjnych blogów craftowych, na które staram się zglądać. Obiecuję, (może jak napiszę publicznie to w końcu się uda) zrobię to w przyszłym tygodniu ;)
Autor: Rae o 23:36 4 komentarze
sobota, 6 grudnia 2008
Koraliki i filc
Tydzień temu ambitnie postanowiłam, że prezenty Mikołajowe będę robić własnoręcznie. Przynajmniej część. Ambitnie dlatego, że miała być biżuteria, a ja oprócz moich filocowych korali (które nie wiem, czy w ogóle zasługują na taką szumną nazwę jak biżuteria ;]) z całym tym biżuteryjnym ustrojstwem nie miałam do tej pory do czynienia.
Wyszło... no coś wyszło ;)
Filcowe, turkusowe kolczyki:
To coś nad filcową kuleczką, to sześcianik upleciony z koralików. Reszta to srebrne elementy kupione w sklepie jubilerskim (Floro :* nie miałam pojęcia, że na Rakowickiej jest takie zagłębie jubilerskie, dzieki za ratunek w ostatniej chwili ;))
I drugie 'coś' - komplet upleciony z koralików. Bransoletka i kolczyki. O.
Aa.. i jeszcze, skoro taka grzeczna byłam, napracowałam się i w ogóle, to może uda mi się rzutem na taśmę załapać na cudne cukierki w craftowie?
Autor: Rae o 13:16 23 komentarze
Etykiety: filc, koralikowanie
niedziela, 30 listopada 2008
Barok w pomarańczach
ATC na wymianę z Tores dotarło do niej już daaawno, (a do mnie dotarły jej świetne karteczki i jeszcze dodatkowo rewelacyjne pudełko z zawartością czyli PiF) ale jakoś ciągle mi się zapominało wrzucić tu zdjęcia (o których, nawiasem mówiąc, też zapomniałam i tylko dzięki Tores mam w ogóle co pokazać).
ATC, temat: Pomarańczowy
i drugie, temat: Barok
Autor: Rae o 22:16 6 komentarze
Etykiety: ATC
środa, 26 listopada 2008
Sówka dla Cwasi
Wczoraj Cwasia dała mi znać, że dotarła do niej przesyłka. Paczuszka była niebieska i brązowa z odrobiną białego (a w zasadzie to tylko zawartość, bo koperta zwykła biała ;)).
Niebiesko-brązowy notes i brązowo-turkusowa sówka:
Sowa jest maleńka, ma 3 cm 'wzrostu' ;) Filcowana igłami, poszczególne elementy też wfilcowane w siebie nawzajem, nic nie było szyte.
I sam notes:
'Tyłek':
W środku zwykłe, białe kartki. Niestety nie są idealnie równo docięte, ale się starałam. Z gilotyną na pewno byłoby lepiej.
Zoom na okładkę:
Autor: Rae o 10:48 22 komentarze
Etykiety: drobiazgi, filc, notesy i przepiśniki
niedziela, 23 listopada 2008
Karteczka łańcuszkowa
Odtajnił się Mamutowy łańcuszek cardliftowy, więc mogę w końcu coś pokazać - bo ostatnio robię albo same tajne rzeczy albo rozgrzebuję większe projekty, które się ciągną bez końca.
Liftowałam tę karteczkę Mamuty i moja wyszła tak (starałam się - jak zwykle - trzymać jak najwierniej):
Chciałam też bardzo, bardzo podziękować Renny Berryboar i Monikouette za wyróżnienie, które mnie z ich strony spotkało :) Naprawdę niesamowicie się cieszę, że akurat mnie wybrałyście do waszej siódemki :) Ja wybrać nie umiem, jak zwykle, więc znowu się wyłamię - mogę tylko wskazać całą listę z prawej :)
Autor: Rae o 23:31 5 komentarze
Etykiety: kartki
wtorek, 18 listopada 2008
Zielone korale
Filcowane korale podobały mi się już dawno. Dużo, dużo wcześniej zanim zaczęłam w ogóle myśleć o filcowaniu.
Oczywiście zielone! Pierwsze musiały być zielone. Ale w planie mam jeszcze parę kompletów. A co.
Kulki są twarde. Naprawdę.
A tu na tle wieczornego 'widoku z okna':
Autor: Rae o 18:55 13 komentarze
Etykiety: filc
piątek, 31 października 2008
Czasem
Październikowe wyzwanie, temat: Czasem...
A same zdjęcia dzwonów (bo na scrapie chyba to słabo widać) wyglądają tak:
Zdjęcia zrobione w Grecji, w częściowo tylko odbudowanym po wojnie klasztorze, po drodze na Olimp.
Temat na listopad podaje Agnieszka.
I jako, że k_maja wywołała mnie do czytelniczego łańcuszka-ankiety, załatwię od razu:
1. O jakiej porze dnia czytasz najchętniej?
Zawsze. Czasem nawet mąż (o ile sam akurat nie jest pochłonięty jakąś lektura) się irytuje, że siedzę wiecznie z nosem w książce.
2. Gdzie czytasz?
Wszędzie z wyjątkiem komunikacji miejskiej, bo włącza mi się choroba lokomocyjna (chyba, że książka wyjątkowo wciągajaca, to czytam nawet i w autobusie, z przerwami na uspokojenie żołądka).
3. Jeśli czytasz (na leżąco) w łóżku, to czytasz najchętniej na plecach czy na brzuchu?
Na boku!
4. Jaki rodzaj książek czytasz najchętniej?
W zasadzie czytam prawie wszystko... Prawie, bez harlequin'ów i książek psychologicznych i podręczników ekonomii ;P A głównie fantastykę, SF i kryminały.
5. Jaką książkę ostatnio kupiłaś?
Serię 'Oś czasu' Birminghama
6. Co czytałaś ostatnio?
Connie Willis Zaćmienie, Carpe Jugulum Pratchetta (po raz kolejny)
7. Co czytasz aktualnie?
Tom Clancy Niedźwiedź i smok, Michael White Tajemnica Medyceuszy i zbiór opowiadań z Młotka w e-booku. (Tak, czytam parę rzeczy na raz, zawsze tak miałam, 3 to i tak mało)
8. Używasz zakładek czy zaginasz ośle rogi? Jeśli używasz zakładek, to jakie one są?
Nigdy w życiu nie zaginałam rogów! Grr. Czasem pamiętam stronę, czasem po prostu znajduję miejsce, gdzie skończyłam, a czasem zakładam zakładką lub jakimś świstkiem. Zakładki jeśli już, to z wymiany na scrappassion, ale tylko i wyłącznie te płaskie! Żeby się nic nie odgniotło od jakiś guzików, czy ćwieków.
9. Co sądzisz o książkach do słuchania?
Tylko w samochodzie. W domu zdecydowanie wole 'naoczne' czytanie.
10. Co sądzisz o ebookach?
Czytam. Pod względem komfortu czytania nie robi mi różnicy, czy czytam z kartki, czy z monitora. Natomiast lubię książki mieć i tu jest duuuuuża różnica między e-bookiem, a wersją papierową.
Ktoś jeszcze się nie spowiadał? Nula! Do raportu ;)
Autor: Rae o 22:26 14 komentarze
piątek, 24 października 2008
Za górami, za lasami...
Dzięki Gulce, jej scrapowi z małym Igorkiem i linkowi do strony badanki przypomniałam sobie rysunki i bazgroły w zeszytach z LO (zwłaszcza w zeszycie z biologii ;P). I stwierdzam, że może jednak umiem robić dzieciowe scrapy, chociaż, a może właśnie dlatego, że nie ma tu żadnego typowo scrapowego papieru, dodatków, niczego - tylko gołe rysunki.
Wpis w parchatym, wędrującym albumie Nulki:
Nulka's round robin album:
Autor: Rae o 14:12 25 komentarze
Etykiety: albumy, scrapy, wędrowniczki