środa, 26 maja 2010

Motyle w chilli

Lubię chilli. Może nie tak, żeby jeść garściami, ale używamy jej w kuchni sporo. I kiedy zobaczyłam te cudne papryczki Moniqurd... w tej soczystej, ostrej czerwieni, mmmnim.. idealnie pasujące do kuchni_która_będzie, trzeba było coś przedsięwziąć ;)

Monika poprosiła o notes w fioletach lub turkusie i tym sposobem papryczki już (ee.. no już jakiś czas, bo nie mogłam się zebrać z tym postem) wiszą sobie u mnie i cieszą oko.

Do fioletu dodałam odrobinę zieleni, żeby było trochę bardziej wiosennie ;)


Wbrew pozorom jest dosyć płaski, bo z przeznaczeniem do torebki. Motyle potraktowane cracle accents powinny przetrwać :)


Tyłeczek:


Detale:



A papryczki? O takie są cudne:

czwartek, 6 maja 2010

Takie buty...

Czyli scrap na wyzwanie kolorystyczne i według mapki z Color Room po raz drugi.

Kolory i mapka:


A sam scrap wygląda tak:

Wszystkie elementy mojego autorstwa.

A już wkrótce... zobaczycie ;)