piątek, 26 lutego 2010

Słodki chłopczyk

Miałam dziś robić zupełnie co innego, ale zgrywałam zaległe zdjęcia na dysk i to ujęcie Małego spowodowało zmianę planów ;)

Wszystkie elementy mojego autorstwa

środa, 17 lutego 2010

Zimowe spacery

Konkurs na forum zmobilizował mnie do zrobienia albumu, który w końcu zostanie w domu. U nas. Nie leci nigdzie. Będzie sobie leżał i już.

Miało być zimowo i ze śnieżynką. Format miałam już i tak wymyślony, na szczęście nie kolidował z zaleceniami.

Zimowo jest... zdjęcia ze spacerów, w różnych wersjach - bo w końcu spacerujemy z wózkiem i w chuście, a czasem bierzemy wózek do samochodu i jedziemy gdzieś dalej na spacer.
Kolory - moje najulubieńsze :) I co, że zima, chustę też mam zieloną i czapkę zieloną i rękawiczki... ;D Dużo Cracle i Glossy Accents i farbek pękających :)

Dużo zdjęć, szkoda tylko, że kiepskich, ale pogoda taka, że ciemno i ponuro, (po kliknięciu w zdjęcie, jak zwykle większe się otwiera).

Okładka jest podwójna, z wierzchu z cienkiej półprzezroczystej pleksi, taka cześciowo ozdobna, częściowo ochronna.


Napis 'zimowe' wycinane w tej samej pleksi i pokryte Perfect Pearls. Trochę się ściera, nie bardzo wiem jak to bardziej utrwalić - niby można by pokryć glossy accents, czy przezroczystym embossingiem, ale będzie wtedy zewnętrzna szklista warstwa, a teraz jest takie fajne, bo powierzchnia sama w sobie matowa, a mieni się ładnie.






Każda strona jest szyta z dwóch kawałków i tworzy kieszonkę - na dodatkowe zdjęcia i zapiski.




























Troszeczkę zbliżeń:




Materiały: baza - gruby szary papier, okładki - tektura 2mm, półprzezroczysta pleksi 0,5mm, papiery z zestawów: K&Company Ancestry.com, BG: Fruitcake, Boxer i Dasher, kształty tekturowe (strzałki, nawiasy, ramki, kłódki) ze Scrapińca, literki BG z różnych zestwów i Holiday Alpha ze scrap.com.pl, papierowy centymetr, stemple jurnalingowe, wycinanki z dziurkaczy, filcowe śnieżynki, guziki, koraliki literki, tasiemki, ćwieki zwykłe małe i epoksydowe, fragmenty starego słownika, dużo Cracle i Glossy Accents i farbek pękających, Perfect Pearls ze scrap.com.pl, tusze róźne, szycia maszynowe...

poniedziałek, 15 lutego 2010

Walentynkowy lift

Kiedy Bikeflower zaproponowała na wyzwanie cardliftowe na forum karteczkę autorstwa Camilli, wiedziałam od razu jak ma wyglądać moja interpretacja ;) I że będzie dla mojego własnego, prywatnego męża z okazji Walentego, a co.

Wyszło tak:




Idąc za chlubnym przykładem Eweliny w końcu zmobilizowałam się też, żeby zacząć ozdabiać środki kartek:


I szczegóły:

Baza - niebieski karton z papiernika. Papiery: K&C Ancestry, Chocomint z ILS i Home For The Holidays: Mistletoe Kisses WB (to to kremowe, co ledwo widać i środek środka. Kwiatki Essential 3 Rue88 i białe z scrap.com.pl (te takie pomaziane to też to), tasiemka bawełniana i serduszkowy guzik z pasmanterii, ćwieki i strzałka z szufladki z ćwiekami ;P, stemple, odbitki stemplowe od Oliwiaen, tusze, biały puder do embossingu. Serduszka wycinane z beermaty, tuszowane Distress Vintage Photo i na to Cracle Accents.