poniedziałek, 1 października 2012

Pomarańczowo

Byliśmy wczoraj u rodziny na wsi i wracaliśmy przez istne zagłębie dyniowe (serio - stosy dyń na polach, przy płotach, na podwórkach). A że dynie bardzo lubię, nie oparłam się i jedną solidną sztukę sobie zakupiłam :)

Będzie zupa. I konfitura. I jeszcze nie wiem co ;)


Świetnie pasuje jako przedstawiciel koloru pomarańczowego w zabawie na blogu Home Sweet Home - Jesień w kolorach tęczy, prawda?

sobota, 22 września 2012

Czerwony jak... jabłko

Dziecię moje zapragnęło owocowych ozdób na okno (bo takie były w sali, gdzie jeździemy na zajęcia, a ściślej to w oknie recepcji/przedsionka/jak-zwał-tak-zwał).
Mama zatem zmodyfikowała trochę projekt, no trochę bardziej nawet i jak na razie mamy okno jabłkowe (ale będą też dynie i gruszki i może jakieś inne warzywa i owoce też).


Robi się je błyskawicznie, a dziecię zachwycone. Te wyszły nam dość słusznych rozmiarów, bardzo dorodne, ale można zrobić i mniejsze :)


W oknie wyglądają tak, wybaczcie kiepskie zdjęcie, ale pod światło byo ciężko, a jak nie było już światła, to w ogóle się nie dało ;) W jedym jabłku jest dziura - to specjalnie, jeszcze robaczka musimy zrobić (wierszyk!)


A że jabłuszka czerwone bardzo i nikt nie zaprzeczy, że jesienne ;) (a do tego mi zabawy foto się spodobały) to zgłaszam je sobie do zabawy na blogu Home Sweet Home - Jesień w kolorach tęczy - czerwony:

poniedziałek, 17 września 2012

Literki prawie jak od linijki

Ostatni temat wyzwaniowy na blogu Uli.


Dziś tematem jest NOWY PROJEKT

Najłatwiejszy temat jak nic, bo u mnie nowych projektów cała góra (gorzej ze skończonymi projektami). Pracowych nowych projektów pokazać nie mogę, bo tajemnica ;) Ale dziś własnie zaczęliśmy nowe wyzwanie na blogu firmowym i, również dziś, robiłam pracę właśnie na to wyzwanie. To całkiem nowy, świeży, dzisiejszy projekt ;)





Czy Wam też ten czarny papier kojarzy się ze szkolną tablicą? :)








A na wyzwanie oczywiście zapraszamy :)

sobota, 15 września 2012

Kiwilove

Już myślałam, że dzisiejszy temat będę nadrabiać jutro, bo kompletnie nie mogłam się zdecydować co obfocić. Ale jest - jeszcze dziś (za 8 północ jest w tej chwili, gdy to piszę) - 6 dzień fotowyzwania Uli.


Dzisiejszy temat to MIŁOŚĆ

Owoce (niektóre, w tym kiwi) kochamy razem z dzieciem. Mąż nie, ale z miłości do nas nam kupuje, hehe. Zwłaszcza w przypadku kiwi, którego sam w ogóle nie jada, nie wiedzieć czemu. A kiwi też nas kocha, o.


piątek, 14 września 2012

Foto wyzwanie - dzień 5

Dzisiaj tylko fotka na wyzwanie Uli.


Dziś tematem jest MARZENIE

Jak każdy czasem marzę - chociaż bardziej to planuję - im mniej rzeczywiste marzenia tym lepiej mam zaplanowane ;)

Ale dziś powiem Wam o takim, którego zaplanować się nie da - za to ile rzeczy mogłabym zrobić (i o ilu sobie marzyć) jakby to się dało urzeczywistnić. Marzę sobie mianowicie, żeby mieć czas. Na wszystko na co tylko chcę. Żeby doba rozciągała się jak gumka. O i tyle.