Wymiatam pajęczyny, nie będę obiecywać, że już nigdy się nie pojawią, zobaczymy, spróbuję, może się uda. Bo to nawet nie to, że nic nie robię - tylko czasu na zrobienie porządnych zdjęć, obróbkę i pisanie postów jakoś brak...
Ale dziś praca świeżutka, na przed chwilą opublikowane wyzwanie na blogu firmowym Galerii RAE. Temat brzmi: Ze strzałą - no i strzałek tu nie brakuje ;)
A ja już dawno miałam ochotę na LO.
Troszkę bliżej:
Zdjęcia drukowane na papierze wizytówkowym o fakturze płótna... skończył mi się mój ulubiony papier foto i nie mogę go namierzyć w sensownej cenie, więc eksperymentuję ;)
Rameczka z okienkami (odpad po Carcassonne ;)) zmatowiona papierem ściernym i potraktowana farbką pękającą - a to takie puchate na strzałkach, tu zielone - to aksamit w proszku (flocking powder)
niedziela, 16 lutego 2014
Razem
Autor: Rae o 23:50
Etykiety: Galeria RAE, scrapy, W tiulu i koronkach, wyzwania
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo fajny :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPatrz, a ja te ramki powyrzucałam, niemądra ja ;)
OdpowiedzUsuńLO jest taki... taki.. delikatny i świeży. Szalenie lubię tę kolorystykę, a w tym wydaniu fantastycznie się na to patrzy :)